No i zastój mam w biżuterii. Nic nowego ostatnio nie powstało. Wiem dlaczego bo styczeń i luty to nie moje miesiące. Moja energia spada do zera, aby znów w okolicach marca wzrastać w górę. Tak to już jest ze mną. Odkąd pamiętam długi styczeń nigdy się nie kończył. Hm chociaż nie mogę powiedzieć kilka rzeczy w moim życiu takich dobrych zdarzyło się w styczniu więc narzekać nie będę tylko przeczekam spokojnie na to dobre co przyjdzie a póki co wrzucam kilka bransoletek zrobionych w czasie mojej pozytywnej energii:).
bransoletki ja zwykle urocze, alez jesteś kopalnią pomysłów, co jedna to inna- podziwiam!
OdpowiedzUsuńi pozdrawiam♥
Ystin :) dziękuję . No tak jak jest pozytywna energia to i pomysły są. Już czuję, że w głowie pomysłów mam ale z realizacją gorzej :) może w weekend coś "wyprodukuję":)
OdpowiedzUsuń