sobota, 21 lipca 2012

żółty wraca do mych łask...

Żółty kolor nigdy do moich ulubionych nie należał. Unikałam ubrań w kolorze żółtym odkąd w dalekich latach 80 stych  wybrałam się z tatą do sklepu dla górników i na tzw kartę "G" tak to chyba się wtedy nazywało  tata kupił mi kurtkę w zółtym mocnym kolorze. Nie lubiłam tej kurtki, ale cóż zrobić skoro akurat taki sort wtedy rzucili do sklepu a w czasach gdzie jeszcze wszystko było na kartki żółta kurta to było coś:). Potem w tej żółtej kurce chodziły całe pokolenia moich kuzynek. Fakt była wytrzymała to muszę jej przyznać:). Od tamtej pory kolor zółty kojarzył mi się nie za dobrze. Poza tym zawsze uważałam, ze blondynkom kolor zółty nie pasuje poza jedną blondynką Magdą Mołek , która w żółtym wygląda całkiem fajnie. Jednak  odkąd zaczęłam robić bransoletki gdzie zółty gruby rzemień przoduje na nowo zaczęłam się do tego koloru przekonywać. Póki co na żółto pomalowałam paznokcie i marzę o żółtym rowerze:). A bransoletki z żółtym rzemykiem wprost uwielbiam:).




żródło Internet
źródło Internet

niedziela, 8 lipca 2012

lawendowe inspiracje

Zainspirowana postem Ystin , która pochwaliła się swoją cudną lawendą musiałam odkopać trochę swojej biżuterii w kolorze a jakże lawendowym:).  Ja w przeciwieństwie do Ystin uwielbiam zapach lawendy. Kojarzy mi się z latem długim aż do września. Pierwszą swoją lawendę wyhodowałam z nasion i rosła dość długo na działce . Ale średnio co 2-3 lata teraz kupuję nową , aby cieszyła moje oczy swoimi pięknymi, dorodnymi kwiatami. Potem oczywiście zbieram jej kwiaty ,zasuszam i wkładam między ubrania, aby choć na chwilę zatrzymać lato w domu. Wprawdzie to lato daje mi się we znaki swoimi upałami. Ale to jedyna rzecz czego nie lubię w lecie ...upałów ponad 30 stopni. A skoro lawenda kwitnie to i biżuteria lawendowa musi być:)