niedziela, 8 stycznia 2012

orkiestra z sercem...

Tak tak pamiętam, w czasie drugiego, trzeciego, czwartego finału WOŚP sama byłam wolontariuszem i pamiętam jak na mrozie zbierałam pieniądze na szczytny cel. Ani się obróciłam a minęło 20 lat od pierwszego grania orkiestry. Dzieci, które się wtedy rodziły dzisiaj są już pełnoletnie. Niesamowite jak czas leci a ja ciągle czuję się jeszcze jakoś tak młodo;). No jest parę rzeczy, które przypominają mi o upływającym czasie,ale i tak jestem zdania , że młodość ma się w duszy, sercu a nie na twarzy:). Liczę więc na to , że dzisiaj wolontariusze WOŚP użyją swojej młodości, aby pobić rekord zbiórki i udowodnić, że siła w narodzie ciągle jest. A ja dzisiaj z tej okazji 20 lecia orkiestry wrzucam trochę serduszkowej biżuterii ...niech Wasze serca biją zdrowo i miarowo:).






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz