Ostatnio działam w bransoletkach, ale na ich pokazanie przyjdzie pewnie jeszcze czas. Działam to duże słowo, poświęciłam im jeden długi wieczór. Czasu jakoś ostatnio brakuje a poza tym żyję już powoli urlopem. Jeszcze ok 2 tygodnie pracy i w końcu będzie można wypocząć. Tak bardzo tęskni mi się za tym żeby nie musieć wstawać wcześnie rano tylko obudzić się , napić pysznej kawy i nic nie musieć:) . Chyba się z tym nic nie musieć powtarzam, ale naprawdę za tym tęsknie. Weekend spędzam w Wiśle:) na skoczni w Malince pojawią się skoczkowie z całego świata, aby skakać w letnim Grand Prix i ja tam będę :) . Skakać raczej nie będę, ale kto wie kto wie ;)
Dzisiaj trochę kolczyków nie kulek a kostek:). Co by nikt przy skokach kostek nie połamał:).
słodkie te kolce! ja jakoś nie mogę znależć weny na kolczyki, moze dlatego, ze sama rzadko noszę....
OdpowiedzUsuńystin:) ja bez kolczyków i tuszu do rzęs raczej nie wychodzę z domu:) bez tych dwóch rzeczy czuje się goła:)
OdpowiedzUsuńdziwiłam się że ystin napisała wczoraj o 14.00 Komentarz skoro go jeszcze nie było i co znalazłam :) miałam ustawiony czas pacyfistyczny- ha ha, czyli byłam na oceanie;)
OdpowiedzUsuń